Ptyś z jagodami czyli jagoptyś bądź ptysiojagodzianka
Wyobraź sobie sytuację, że musisz wybrać pomiędzy jagodzianką a ptysiem. Co wybierasz? Ciężka decyzja, prawda? A co jeśli powiem Ci, że możesz połączyć jagody z chrupiącym ciastem parzonym i kruszonką? W ubiegłym roku miałam przyjemność zjeść jagoptysia od Deseo. Przepadłam… był pyszny i nadziany jagodami po brzegi. Tego lata niestety nie będzie mi dane spróbować ich wypieku (Warszawa jest trochę za daleko by wyskoczyć tylko po ptysia). Dlatego postanowiłam stworzyć swoją własną wersję ptysiowej jagodzianki. Środek to nic innego jak frużelina jagodowa z dodatkiem cytryny. Na wierzchu mamy waniliowy krem namelaka. Chodzi i spróbuj go zrobić razem ze mną. Uwierz mi, warto!
Składniki:
Frużelina jagodowa*:
– 375 g jagód
– 30 g cukru
– 30 g mąki ziemniaczanej
– 225 ml wody (tylko jeśli używasz świeżych jagód)
– sok z 1 cytryny
*frużeliny wystarczy do nadziania 10 średniej wielkości ptysi
Krem waniliowy:
– 250 ml śmietanki 30%
– 100 g białej czekolady (użyłam tej z Lidla)
– 4 g żelatyny
– 15 g wody
– laska wanilii bądź ekstrakt waniliowy
Ptysie*:
Kruszonka:
– 40 g miękkiego masła
– 50 g cukru
– 50 g mąki pszennej
Ciasto parzone:
– 60 g wody
– 60 g mleka 3,2%
– 50 g masła
– 4 g cukru
– 2 g soli
– 75 g mąki pszennej 450
– 120 g rozkłóconych jaj
* z podanych składników wyjdzie ok. 10 średniej wielkości ptysi
Narzędzia, które potrzebujesz:
– rękaw cukierniczy
– tylki cukiernicze
– papier do pieczenia bądź mata
– wałek do ciasta
– okrągły wykrawacz bądź szklanka z cienką ścianką
– waga kuchenna
– rózga kuchenna
– garnek
– szpatułka silikonowa
Wskazówki:
– ptysie możesz przygotować kilka dni wcześniej. Pamiętaj jednak by przechowywać je w szczelnym pojemniku
– jeśli frużelina wyjdzie Ci zbyt gęsta, dodaj do niej trochę wody by ją rozrzedzić i uzyskać oczekiwaną konsystencję
Ptysie
Kruszonka:
Masło, cukier oraz mąkę włóż do misy miksera i wymieszaj aż do połączenia wszystkich składników i uzyskania jednolitej masy.
Gotowe ciasto rozwałkuj pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia bądź pomiędzy dwoma matami. Jeśli używasz papieru do pieczenia, staraj się aby podczas wałkowania nie tworzyły się zagniecenia. Chcemy aby nasze ciasto było jednolite, o grubości ok. 2-3 mm. Ważne! Jeśli Twoja kruszonka będzie zbyt gruba, ptysie nie urosną!
Gotową i rozwałkowaną kruszonkę włóż do lodówki.
Ciasto parzone:
Wodę, mleko, masło, sól oraz cukier umieść w garnku i zacznij podgrzewać. Gotuj przez 3-4 min pilnując by mleko nie przypaliło się do garnka. Mieszaj co jakiś czas. Do wrzącego mleka wsyp mąkę pszenną i energicznie mieszaj np. szpatułką silikonową. Masa po jakimś czasie zacznie być szkliste a na dnie garnka pojawi się charakterystyczna 'powłoka’. Gdy ciasto zacznie odchodzić od garnka i nie będzie się przyklejać do szpatuły, ściągnij je z kuchenki i od razu umieść w misie miksera. Poczekaj kilka minut aż lekko przestygną.
Z pomocą mieszadła typu K, zacznij miksować masę wlewając rozkłócone jajka w 3 częściach. Po dodaniu ostatniej, mieszaj całość aż masa będzie jednolita (co jakiś czas skontroluj czy mieszadło zbiera całe ciasto, jeśli nie to użyj szpatuły by zebrać to co zostaje na dnie misy). Gotowe ciasto powinno delikatnie opadać z mieszadła.
Szprycowanie i pieczenie ptysi:
Gotowe ciasto umieść w rękawie cukierniczym. Utnij końcówkę i wyszprycuj ok. 10 ptysi na macie. Jeśli nie posiadasz maty z gotowym szablonem, użyj cukru pudru to oznaczenia miejsc gdzie będą Twoje ptysie. Wystarczy, że końcówkę okrągłego wykrawacza zanurzysz w cukrze pudrze odciśniesz okrąg na macie. Ptysie szprycuj zachowując większe odstępy. Dlaczego? Podczas pieczenia one sporo rosną! A nie chcesz aby się posklejały i stworzyły całość!
Teraz czas na kruszonkę! Wyciągnij ją z lodówki i za pomocą okrągłego wykrawcza (musi mieć tę samą wielkość co Twoje wyciśnięte ptysie), wycinaj kółka i układaj ja na cieście parzonym. Nie dociskaj ich zbyt mocno by ptyś się nie rozlał. Chcemy aby wyrósł i był okrąglutki!
Tak przygotowane ptyśki włóż do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piecz przez ok. 10 min. Po tym czasie zmniejsz temperaturę do 170 stopni i piecz kolejne 30 min. Następnie zmniejsz ponownie temperaturę do 150 i piecz ptysie przez ok. 20 min. Gotowe wyciągnij i zostaw do przestygnięcia.
Pamiętaj, że ciasto parzone jest wrażliwe na różne bodźcie. Dlatego nie otwieraj piekarnika podczas pierwszych 30 minut! To właśnie wtedy ciasto parzone wyrasta a otwarcie drzwiczek może spowodować, że ptyśki Ci klapną! Ostatnie minuty są także równie ważne co te pierwsze. Wtedy suszymy ptysie dzięki czemu będą mieć chrupiącą skórkę i nie będą miękkie.
Krem waniliowy:
Do garnka wlej śmietankę kremówkę. Jeśli używasz laski wanilii, przetnij ją na pół i wyciągnij ziarenka. Dodaj je do śmietanki wraz z całą laską. Natomiast jeśli używasz gotowego ekstraktu, wlej ok. 6g. Gotuj śmietankę przez kilka minut i uważaj by jej nie przypalić! W tym samym czasie przygotuj masę żelatynową (woda + żelatyna) by napęczniała. Gdy śmietanka będzie już mocno gorąca, ściągnij ją z palnika i dodaj do niej posiekaną białą czekoladę oraz żelatynę.
Całość bardzo dokładnie wymieszaj. Jeśli zobaczysz, że czekolada bądź żelatyna się niedokładnie rozpuściła, użyj blendera ręcznego. Dzięki temu unikniesz grudek w kremie. Gotową masę przelej do miseczki/pojemnika, przykryj szczelnie folią spożywczą i odłóż do lodówki na co najmniej 12h. Po tym czasie wyciągnij krem, umieść go w misie miksera i delikatnie przemieszaj. Możesz to zrobić także szpatułką jeśli nie chcesz brudzić miksera.
Frużelina jagodowa:
Do garnka wsyp wcześniej umyte i przebrane jagody. Dodaj cukier i włącz swoją kuchenkę na średnią moc (4-5/9). Mieszaj jagody z cukrem co jakiś czas. Nie chcesz aby się przypaliły a cukier skarmelizował. Po około 3-5 minutach, wlej do jagód połowę wody. Gotuj do momentu aż cukier całkowicie się rozpuści a jagody delikatnie rozpadną. W tym samym czasie przygotuj mąkę ziemniaczaną. Dodaj do niej pozostałą część wody i dokładnie wymieszaj. Gotową mieszankę wlej ostrożnie i powoli (najlepiej jest ściągnąć garnek z palnika i z pomocą drugiej osoby wlewać mąkę – jedna osoba energicznie miesza a druga powoli wlewa mąkę z wodą).
Jeśli wlejewsz mąkę za szybko, zrobi Ci się kluska jagodowa. Uwierz mi, nie chcesz tego! Jeśli uda Ci się wlać cały roztwór z mąki, wyciśnij do masy jagodowej sok z cytryny i dokładnie wymieszaj. Całość gotuj do momentu aż konsystencja frużeliny będzie przypominać budyń. Pamiętaj o ciągłym mieszaniu! Nie chcesz by frużelina przypaliła się i przywarła do garnka. Gotową masę przełóż do miseczki i odstaw do ostygnięcia
Składanie:
Weź ptysia do ręki i za pomocą małego nożyka bądź innego, ostrego przedmiotu, zrób w nim od góry otwór. Frużelinę jagodową przełóż do rękawa cukierniczego i naszprycuj nim ptysia. Po naszprycowaniu wszystkich ptysiów ozdób je kremem z białej czekolady według uznania. Ja do tego użyłam rękawa cukierniczego z tylko 1M.
To co, zrobisz je razem ze mną? Jeśli skorzystałeś z mojego przepisu, koniecznie daj mi znać w komentarzu. Możesz mnie oznaczyć na facebooku bądź instagramie @nieladawypiek.
Jeśli masz jakiekolwiek pytania do przepisu, pisz śmiało.