Jadalny tiul z papieru waflowego
Tiul to dekoracyjny materiał o wielu zastosowaniach. Często wykorzystuje się go do tworzenia ozdób i dekoracji. Jest lekki, cieniutki, zwiewny… jednak nadal jest to materiał a jak wiemy, na torcie lepiej umieszczać jest jadalne elementy. Dlaczego by nie zrobić jadalnego tiulu, który wyglądem będzie przypominać ten używany w krawiectwie? Wierz mi, to bardzo proste!
Składniki:
– 60 g papieru waflowego
– 80 g wody
– ok. 5 g barwnika np. złotego
Narzędzia, które potrzebujesz:
– blender
– patelnia z powłoką teflonową
– silikonowa szpatułka
Wykonanie:
Kartkę papieru waflowego podrzyj na mniejsze kawałki i umieść w naczyniu (ja użyłam wyższego naczynia, które miałam w zestawie z blenderem). Wlej wodę i poczekaj chwilkę aż papier namięknie. Po kilku minutach wsyp do mieszanki barwnik. Nie ma znaczenia czy użyjesz barwnika w proszku czy w żelu. Pamiętaj aby dawkować ilość zwłaszcza jeśli nie chcesz aby Twój tiul miał bardzo intensywny kolor. Ja do wykonania złotego tiulu użyłam barwnika firmy Food Colors.
Gotową masę (ok. 2 łyżki) nałóż na rozgrzaną patelnię. Polecam użyć takiej do naleśników, koniecznie z nieprzywieralną powłoką. Od razu po nałożeniu masy zmniejsz moc kuchenki do 4-5 (w 9 stopniowej skali).
Za pomocą silikonowej szpatuły rozsmaruj masę po całej patelni tworząc cienką warstwę. Nie bój się, że masa nie będzie pokrywała jej w 100%. O to tu chodzi! Susz tiul na patelni przez kilka minut, ciągle go obserwując. Jeśli zobaczysz, że cała warstwa jest sucha, odłóż patelnię na bok i daj tiulowi ostygnąć. Po minucie możesz śmiało ściągnąć tiul z patelni. Rób to delikatnie gdyż jest on bardzo cienki, delikatny.
Gotowy tiul możesz przechowywać w szczelnym pojemniku nawet kilka tygodni. Pamiętaj jednak, że nie będzie on aż tak elastyczny jak na początku! Ale o to się nie martw! Wkrótcę pokażę Ci jak zrobić jadalny tiul, który będzie elastyczny. Ten z przepisu nie nadaje się do zgniatania. Połamie się jeśli spróbujesz to zrobić. Jest jednak pewien sposób aby temu zapobiec. Ale o tym już wkrótce! 🙂
To co, zrobisz go razem ze mną? Jeśli skorzystałeś z mojego przepisu, koniecznie daj mi znać w komentarzu. Możesz mnie oznaczyć na facebooku bądź instagramie @nieladawypiek.
Jeśli masz jakiekolwiek pytania do przepisu, pisz śmiało.